nie ma syntetycznych włókien
zapach deszczu zostaje na sierści
nosek zostawia mokre ślady na tkaninie
a drobne łapki obściskują się błotem w dywanie
serce też jest prawie jak biopompa
lecz szybciej bije na widok pana
mała kropka na asfaltowej arterii miasta
prosta nieuświadomiona miłość
płynie z prądem neuronów
musi być ładowana głaskaniem i łagodnym głosem
piesek jest zadowolony z nowego typu
cybernetycznego człowieka
częściej spacerują po miejscowej metropolii
rzadki okaz jednego z ostatnich zwierząt
zasługuje na to co najlepsze
do obrazu Giacomo Balla - "Dynamizm psa na smyczy"
autor: Maja Hypki-Grabowska
ostatnia modyfikacja: 2022-08-27
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (1):
Wiersz powstał na warsztatach w grupie "Abbatia" Marcina Kwilosza (Facebook).