Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

Komentarze do pracy (5)

Tytuł: Nie - rzeczywistość
Autor: Barbara Elmanowska

5. 2012-04-24

To bardzo cenne, że na Rubikonie pojawił się głos, podnoszący kwestię stylu i warsztatu. Cieszmy się z tego i nie szukajmy przysłowiowej "dziury w całym". Zwłaszcza, że komentarze Pana Błękitnego, umówmy się, po pierwsze były bardzo dobre merytorycznie, po drugie w większości pozytywne i bardzo serdeczne.

 

Nie chciałam wypowiadać się w kwestii poprawności językowej, bo mam wrażenie, że ten argument był tylko narzędziem w zupełnie innej bitwie, ale powiem - błędów nie popełnia tylko ten, kto nie pisze. Stąd istnieją zawody, wymagające niezwykłej wiedzy i cierpliwości, jak np. korektor.

 

Przyznaję, że chciałabym nawiązać, jeśli to możliwe, prywatny kontakt mailowy z Panem Błękitnym.

 

Pozdrawiam


Podpis: Barbara Elmanowska



4. 2012-04-24

Przyjmuję do serca wszystkie uwagi - zarówno te, zawarte w komentarzu ":)", jak i w innych postach kierowanych do mnie na tym portalu.

 

Przechodząc do meritum, zaznaczę, że odnosząc się do poniższej wypowiedzi, muszę przyjąć postawę adwersarza. Choć w tej krótkiej notce nie wyczuwam ani krzty zawiści, to zauważam wyraźną chęć umoralnienia i sprostowania.

 

Do „:)”:

Sam(a) wspomniałeś/aś (ironicznie lub na poważnie), że „też na szczerość mi się zebrało”. To prawda, jednak odważyłbym się rozwinąć tę myśl o dodatkowe stwierdzenie – prócz szczerości łączy nas coś więcej. Użyte przez Ciebie wyrażenie „ale krytyk o Nicku „Błękitny” jest nacechowane negatywnie (przynajmniej w tym konspekcie). Sądzę, że chciałeś/aś moją osobę strącić do nicości; mimowolnie (w inteligentny i niebezpośredni sposób) przekazać, że mnie nie szanujesz. Jeżeli tak było, to zapewniam, że nie tylko wysiliłeś/aś się na szczerość, ale wcieliłeś/aś w moją osobę.

 

„"Nie" z czasownikami  pisze się oddzielnie, ale  krytyk o nicku "Błękitny"  o tym nie wie, zatem w  pisowni polskiej  asem nie  jest, ma poważne braki”.

Błędy ortograficzne i pomijanie wyrazów (uwarunkowane niepoprawnym działaniem mojego mózgu), są wynikiem szybkiego pisania komentarzy, bez ich późniejszego sprawdzania Oczywiście nic nie usprawiedliwia mojej niedbałości, lecz zapewniam, że zasady poprawnej pisowni, jak również słowotwórstwa doskonale znam.

W przyszłości postaram się nie popełniać podobnych błędów.

 

Nawiązanie do matury jest mało trafne, albowiem – ani wiek, ani żaden papier, nie określają zdolności i wiedzy człowieka.

 

PS: Oczywiście mógłbym podważać Twoją wiedzę polonistyczną, sugerując się brakiem przecinka przed „i” – w pierwszym zdaniu; brakiem polskich znaków w niektórych wyrazach (użyciem „l” zamiast „ł” w „całe”; „e” zamiast „ę” w „się”; „s” zamiast „ś” we „własnie”); a także trójkropkiem po znaku zapytania w trzecim akapicie. (Tylko po co?).

Sądzę też, że trzykrotne użycie inwersji przez Ciebie, jest przejawem nieświadomego działania, a nie planowanego pisania (oczywiście sama inwersja nie jest błędem).

 

(Tak, to, co zawarłem w postscriptum, napisałem celowo, kierując się przy tym głęboko zakorzenioną chęcią „odbicia piłeczki” i zdeprecjonizowania Twojej wypowiedzi).


Podpis: Błękitny



3. 2012-04-21

   Błękitny lubi komentować, jednak sam ma kłopoty z ortografią, np.  łączeniem lub rozdzielaniem "nie" i to nie pierwszy raz i nie tylko w tym komentarzu.  "Nie" z czasownikami  pisze się oddzielnie, ale  krytyk o nicku "Błękitny"  o tym nie wie, zatem w  pisowni polskiej  asem nie  jest, ma poważne braki. Cale szczęście, że komentarz krótki, bo może więcej by sie znalazło.

   Ja nie po złości, ale szczerze. No własnie,  też na szczerość mi się zebrało. To sie udziela najwyraźniej.

   A tak poważnie, warto  wrócić do zasad pisowni z podstawówki. Na maturze taki błąd byłby niedopuszczalny. A może nie ma matury, a tutaj tylko się popisuje?...

 

  Opowiadanie chyba poprawnie napisane, ale tematyka  nie dla wszystkich interesująca.


Podpis: :)



2. 2012-04-21

"- Co ty bredzisz? To brzoza."

- Co ty bredzisz? To rzeczywistość.

Ale pięknie ukazujesz różnicę w patrzeniu ludzi;desygnat wcale nim nie jest.

Epigonko Kanta


Podpis: przekorny



1. 2012-04-12

Gratuluję warsztatu.

 

Zawsze łatwiej przychodziło mi krytykowanie, niż chwalenie. Odkąd pamiętam byłem chamski, niemiły i bezczelny (lub jak kto woli - szczery i bezpośredni). Jednak tym razem muszę się ukłonić i pogratulować warsztatu.

 

Życzę powodzenia przy poważniejszych publikacjach, bo niewątpię, że jeżeli pójdzie Pani odpowiednią ścieżką, to z takim stylem i pomysłami, zajdzie Pani daleko (jakkolwiek by to rozumieć w wolnej interpretacji).

 

Pozdrawiam


Podpis: (U) Błękitny



autorpraca

Jeżeli chcesz napisać komentarz dotyczący ogólnej twórczośći autora, ale nie konkretnej pracy, powinieneś to zrobić w komentarzach do profilu autora.


Zarejestruj się, aby zarezerwować podpis i uaktywnić inne funkcje!


Komentarze prac są moderowane - oznacza to, że wpisy nie na temat, zawierające wulgaryzmy lub reklamy - będą usuwane.




Wprowadź kod z obrazka



Subskrypcja:


Zaloguj się aby mieć możliwość subskrybowania komentarzy pod tą pracą.