Ach ta niepewność co mnie zżera wieczorami
gdy dobranoc mówię światu
co objawia gdy palcami
stukam mętnie w stołu blatu
Niepokojem czarnym tryska
z mego serca pełną parą
Lecz jest pewien żar z ogniska
co przeze mnie
zwany wiarą
Może kochasz mnie mój boski i tak jak ja przed zaśnięciem
w blat stołu uderzając
popłakujesz nad mym zdjęciem
autor: Angelika Szpat (Niepsuj)
Komentarze (0):