Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

kruszycielka

zbieram i rozdaję okruchy

porzucone w srebrnym kurzu codzienności

przypominam nieuważnym

gdy nie posprzątali po sobie

zawsze wezmę tylko cząstkę

choćbyś chciał mi dać wszystko

tyle też odbiorę

na końcu przypomnisz sobie

wystarczy tylko garść trzymając na piersi

pozostawię siebie do wyzbierania

zanurzą we mnie swe dzioby

wszyscy chętni

dostaną ode mnie drobiny słów

by doświadczyć fragmentów

wystarczających za całość


autor: Maja Hypki-Grabowska
ostatnia modyfikacja: 2015-08-07




Ta praca należy do kategorii:




Średnia ocena pracy to:
Ilość głosów: 0

Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.



Komentarze (4):


4. 2015-08-11

Mnie także KRUSZYCIELKA w formacie słowa KUSICIELKA bardziej przyległa,

niby z troską , oddaniem, czasem i zmęczeniem ale jednak nie bez chęci, przyjemności...czasem z miłym kuszeniem ;-) .

Dziękuję i pozdrawiam!

 

P.S. Oj tak!

Upały dają czadu, ledwo swoje robię...


Podpis: U.Druzd



3. 2015-08-10

Dziękuję za komentarz. Różne już postaci wymyśliłam jako podmiot liryczny swoich wierszy. Niekoniecznie kruszycielka to ja:) Teraz pracuję też nad prozą i wymyślam bardzo dziwnych bohaterów:)


Podpis: (A) Maja Hypki



2. 2015-08-09

Maju codzienność, nutka zgorzknienia, potok słów, któremu się poddałaś. Każdy z nas daje kruszynki innym, to nieuniknione. Kruszycielka brzmi prawie jak kusicielka, więc moje podejrzenia, że kruszysz z przyjemnością są w pełni uzasadnione....


Podpis: (A) Zdzisław Kiedrowicz



komentarze  autor