Pewna pani wyprowadza psa na spacer. Przechadzają się po pewnej drodze. Zwierzę pewnie wydala kał, pozostawia też pewne krople moczu. Pani pewnie się nudzi, z pewnością jednak woli nudę od sprzątania gówna w domu. Trwa to wszystko trochę, pewnie z dwadzieścia minut. Wszystko jest takie pewne i stabilne. Poza tym, że pies istnieje a pani jest kobietą.
autor: Bartosz Czarnotta
ostatnia modyfikacja: 2025-11-20
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (0):