Cierpienie przetarte do gołej skóry
Nad zasklepionym opatrunkiem
Rozbudza ból przygniatając duszę
Płomień pali uczucia z haftowanego ognia
Zaczynając oddzielać łzy od popiołów.
Smak na ustach podparty dłonią milczącego rozmarzenia pragnie stoczyć ostatnią walkę zanim powieki zakryją znaczenie życia.
Bije moje serce rytmem tanga
W amfiteatrze pozbawionym światła
Pomiędzy szeptem rumieńców
Ciemność obległa los ramionami.
Na twarzy pozostały tylko łzy
I ta obojętność w oczach
Patrząca na ciągłe cierpienie
Pośród posklejanych ziarenek łez
Odarte z wilgoci wgłębienia uczuć
Zaczęły cerować części ciała zaklęte w trzewiach.
autor: Sławomir Lęga
ostatnia modyfikacja: 2025-02-20
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (0):