Nie umiem pisać zwiewnie
delikatnie
to napiszę Ci z ironią
kocham Cię
jak kanarek
swoją klatkę
A może jak zeberka
mała wdzięczna
ptaszyna
co zza krat
sobie zerka
a czasami też
jak papuga
gdy po tygodniu
powtarzam z zaskoczenia
twoje słowa
i jak te ptaszki
śliczne
ukochane
ćwierkam
Ci od piątej
nad ranem
autor: Katarzyna Tercha-Frankiewicz
ostatnia modyfikacja: 2022-08-05
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (0):