Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

Ojciec

Na gzymsie wspomnień tak jak nić rozpięty

Zza mgły mych marzeń twarz ojca się snuje

Znów mnie obleją złych myśli odmęty

I łez goryczy ma dusza poczuje

 

Szpaler słoneczników z uśmiechem mnie wita

Jakaś dłoń mnie tuli i wskazuje drogę

Tato wołam...pamiętasz...lecz się nic nie pytam

Coś powiedział... lecz teraz spamiętać nie mogę

 

Chociaż lat już tyle wędruję po świecie

Radości i łez kosztuję po trosze

Lecz gdy tylko z tęsknotą mój los się zaplecie

Myśl o ojcu zapraszam….wejdź tu bardzo proszę

 


autor: Ewa Michałowska-Walkiewicz
ostatnia modyfikacja: 2022-04-05




Ta praca należy do kategorii:




Średnia ocena pracy to:
Ilość głosów: 0

Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.



Komentarze (0):


komentarze  autor