Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

Raz rybka Luiza

 

Była rybka raz ...Luiza

co na buzi była pyza

pulchne nóżki….małe rączki

i posturę jak dwa pączki

 

i siedziała ona w stawie

myśląc wciąż o takiej sprawie

że by dobrze się zdarzyło

by w jej sercu zaiskrzyło

 

i by lisek z rudą kitką

zakochał się w niej dość szybko

i by weselisko piękne

na dnie rzeki było z wdziękiem

 

lisek do amorów skory

wnet przeliczył swe pobory

i zamawia wnet kapelę

mówi..zrobię tu wesele

 

i Luizę też zaproszę

nawet parę cud kokoszek

dwie perliczki no i gąskę

która nosi butki śląskie

 

dwa karasie, trzy łososie

i zaproszę także prosię

na wesele proszę państwa

z ukochaną mewą z Gdańska

 

a Luizę w łusce srebrnej

która chodzi w sukni zgrzebnej

wnet poproszę na świadkową

która przyjdzie z panią krową

 

łzy wylewa wnet Luisia

które ściera sobie z pysia

bo to ona kocha liska

który jechał ze Skarżyska

 

bo tam mieszka krawiec wielki

który ma na brzuchu szelki

młodej parze skroi stroje

by piękni byli we dwoje

 

na wesele przybył węgorz

no i z miną bardzo tęgą

na Luizę rzucił okiem

no i był pod jej urokiem

 

i o rękę Lusię prosi

złoto z torby wytarmosił

które jej na płetwę przypiął

podziwia naturę rybią

 

mówi do niej... miła moja

tyś mego życia ostoja

no bo tylko ryby w wodzie

nic nie mają na przeszkodzie

 

by ich piękne zaślubiny

znały ciemne mórz głębiny

no bo tylko rybki dwie

będą gdzieś na morza dnie

 

miały domek z rybiętami

szafę z pięknymi strojami

a w garażu dwa okonie

które kiedy chwycisz w dłonie

 

na kraj morza cię powiozą

co opiszę później prozą

w formie z wycieczki relacji

co nastąpi po kolacji…..

 


autor: Ewa Michałowska-Walkiewicz
ostatnia modyfikacja: 2021-11-04




Ta praca należy do kategorii:




Średnia ocena pracy to:
Ilość głosów: 0

Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.



Komentarze (0):


komentarze  autor