Gdy kwiecie pachnie w upalny dzień lata
wspominam matkę swoją, blask błękitnych oczu
i choć bieg życia różne figle płata
twarz matki pamiętam i czerń mamy włosów
gdy zieleń opada i gdy żółte drzewa
pamiętam jak z mamą chodziłam do lasu
takie wspomnienie w sercu mym zagrzewa
tęsknotę, wspomnienie i miłość do czasu
co już nie powróci, co nie przyjdzie do mnie
ktoś kto nie powie ...że jestem kochana
czas co był ze mną i był on koło mnie
czas w którym ważna była tylko moja mama
autor: Ewa Michałowska-Walkiewicz
ostatnia modyfikacja: 2021-10-08
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (1):
Och