tak chciałeś być namalowany
ani na krzyżu umęczony
ani jak władca na tronie
ani jak w stajence niemowlę
jak mężczyzna o pogodnej twarzy
z długimi włosami
w lekkiej białej szacie
z ręką na sercu
a z serca dwa światła wychodzą
jak kolory pryzmatu
Ojciec twój strącił blask gwiazdy
ale sam jest Światłem co nie parzy
a Ty nie jesteś ani Polakiem
ani Grekiem ani Rzymianinem
może najbardziej Żydem
ale dla wszystkich na tym świecie
dla grzeszników i świętych
choć tu na ziemi byłeś z gorszymi
ani z władcami ani z kapłanami
ani ze świętymi męczennikami
tylko z biedakami chorymi i ladacznicami
na swych uczniów wybrałeś rybaków
świątyń nie nakazałeś budować
a wypędziłeś z nich handlarzy
z nikim nie chciałeś walczyć
i za to zostałeś ukrzyżowany
autor: Maja Hypki-Grabowska
ostatnia modyfikacja: 2021-04-13
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (0):