Jeśli modląc się nie wydeptałem ścieżki w dobrą przyszłość i nie dostałem w zamian żywego słowa jakby do zlizywania soczystej żywicy...oj jak ja lubię zlizywać żywicę choć do tego nie namawiam by mi nie zabrakło,
to najprawdopodobniej modliłem się do siebie.
autor: Zbigniew Gawiński
ostatnia modyfikacja: 2012-04-16
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (0):