Nie pytaj Świata, dokąd zmierza,
Świat głuchy na pytania.
Nie czekaj odpowiedzi,
Świat kręci (się) od zarania
w kółko i w kółko, powoli.
Nie pytaj, czy długo jeszcze
nam kręcić się z nim pozwoli…
Dziś czuję zimne dreszcze
że taki nieczuły, niemy,
nie skory Złu przeszkodzić
choć widać, że toniemy
w grzechu,
rozpuście,
banale,
zwalczaniu samych siebie…
Świat nie pomaga wcale
znaleźć przystani
w niebie
Czasu już raczej mało,
by ludzkość sięgnęła nieba…
Z bagażem przewinień Świata
samemu szukać trzeba
dla ducha drogi najlepszej
wśród innych dróg miliona.
lecz tej prawdziwej nie widać
na materialnych poziomach.
autor: Maria Mickiewicz-Gawędzka
ostatnia modyfikacja: 2015-01-20
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (0):