Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.
motłoch czyli tłum. bezmyślny tłum, może być społeczeństwo. bez różnicy... ;)
motłoch czyli tłum. bezmyślny tłum, może być społeczeństwo. bez różnicy... ;)
A skąd wiesz, że to teza i nie dostałam takich informacji zwrotnych? :) Nie napisałam, że tak jest czy nie. Nie chciałam dyskusji nad konkretnymi przykładami. Jak słyszę słowo motłoch to zastanawiam się czy słowo społeczeństwo jest gorsze i czy Bóg pochwala wywyższanie się nad innymi. Jezus siedział z prostytutkami i łotrami w knajpie, nie władcami. I pierwszy niech rzuci kamieniem kto jest bez grzechu. Pozdrawiam.
czesc, raz jeszcze ja :)
,,Lewa strona nigdy się nie budzi
Prawa strona nigdy nie zasypia"
To ta sama piosenka - i od razu w niej ziarno nieporozumienia i nieprawdy: to lewa strona strona buzuje, nurtuje i rewolucjonizuje - a prawa czasami zasypia...
Ale po kolei. Ciekawy ten Twój wpis, nie wiem czy przyjdziesz do Pieśniarzy czy nie, a jak przyjdziesz to czy będzie okazja do pogadania - więc teraz na szybko kilka słów , kilka refleksji.
Myślę, że zawsze trzeba się zastanawiać, myśleć, wartościować, oceniać po to żeby nie ulec motłochowi. I nie chodzi o to , że motłoch nigdy nie ma racji - bo czasami ma - tylko o to , że będąc w motłochu wyłącza się myslenie.
Piszesz: ,, Jeśli nap. napiszę w internecie, że nie mam dzieci, to znaczna część osób wywnioskuje z samej tej informacji, że pewnie preferuję hedonistyczny i bezproblemowy styl życia." - uważam, że błąd polega na założeniu , że ,,znaczna część osób wywnioskuje" ... SKĄD TO WIESZ? to Ty tak założyłaś i w oparciu o to założenie formułujesz tezę :) Myslę, że po prostu trzeba dać ludziom wolność i na tyle na ile - nie przejmować się głupcami bo nigdy nie będziesz pewna jak to w głowie głupca się zkalibruje.
Szufladek, stereotypów i konwenansów nie unikniemy. One są niezbędne w życiu, szczególnie w szybkim życiu. Większość naszych decyzji opieramy na zaufaniu i wierze, w której pomagają nam szufladki i stereotypy. Nie pociągniesz ochoczo łyka z butelki na której widnieje trupia czaszka, prawda? Ale jeżeli mamy czas, odczuwamy jakiś dysonans - wtedy dobrze jest dotrzeć do prawdy: jak , czy i dlaczego. Dlatego tak ważne są symbole. Trupia czaszka oznacza śmierć, tęcza oznacza życie, itd. Żli lub głupi ludzie zmieniają znaczenie symboli i stąd wszystkie późniejsze paroksyzmy z tym związane. Słowo tolerancja oznacza tymczasową akceptację czegoś co nam sprawia przykrość - ale nigdy APROBATĘ. Ludzie o podobnych światopoglądach, hierarchii wartości z założenia powinni mieć ustalone główne hasła i symbolikę. Gorzej, jeżeli zostają zawłaszczane i zmieniane: jak dziecku wytłumaczyć że TA tęcza na balkonie to nie ta...
,,kiedy trzeba zacząć się bać" -- bać się trzeba wtedy kiedy ideologia przeważa nad osobistym doświadczeniem: kiedy ktoś kto bywał u Pieśniarzy zaczyna mówić o faszyźmie tamże....
,,A teraz to społeczeństwo jest podzielone" -- było jest i będzie, trzeba jednak pamiętać skąd i kto zaczął ten podział. Najnowszy podział wyszedł od PO i Tuska
,, jesteśmy potomkami tych, którzy przeżyli, że nasi dziadkowie stracili większość swoich bliskich w walce" -- to prawda i trzeba o tym pamiętać. Jestesmy im coś winni...
,,Uważałam w dzieciństwie, że będzie tylko lepiej i wszystko to, co mnie otaczało za zwyczajną rzeczywistość, daleką od doskonałości" -- i tak może bć! tylko trzeba nieustannie z mozołem i pietyzmem pochylać się nad znaczeniami słów, symboli, pucować hierarchię wartości...
,,Lewa strona nigdy się nie budziPrawa strona nigdy nie zasypia"To ta sama piosenka - i od razu w niej ziarno nieporozumienia i nieprawdy: to lewa strona strona buzuje, nurtuje i rewolucjonizuje - a prawa czasami zasypia...Ale po kolei. Ciekawy ten Twój wpis, nie wiem czy przyjdziesz do Pieśniarzy czy nie, a jak przyjdziesz to czy będzie okazja do pogadania - więc teraz na szybko kilka słów , kilka refleksji. Myślę, że zawsze trzeba się zastanawiać, myśleć, wartościować, oceniać po to żeby nie ulec motłochowi. I nie chodzi o to , że motłoch nigdy nie ma racji - bo czasami ma - tylko o to , że będąc w motłochu wyłącza się myslenie. Piszesz: ,, Jeśli nap. napiszę w internecie, że nie mam dzieci, to znaczna część osób wywnioskuje z samej tej informacji, że pewnie preferuję hedonistyczny i bezproblemowy styl życia." - uważam, że błąd polega na założeniu , że ,,znaczna część osób wywnioskuje" ... SKĄD TO WIESZ? to Ty tak założyłaś i w oparciu o to założenie formułujesz tezę :) Myslę, że po prostu trzeba dać ludziom wolność i na tyle na ile - nie przejmować się głupcami bo nigdy nie będziesz pewna jak to w głowie głupca się zkalibruje. Szufladek, stereotypów i konwenansów nie unikniemy. One są niezbędne w życiu, szczególnie w szybkim życiu. Większość naszych decyzji opieramy na zaufaniu i wierze, w której pomagają nam szufladki i stereotypy. Nie pociągniesz ochoczo łyka z butelki na której widnieje trupia czaszka, prawda? Ale jeżeli mamy czas, odczuwamy jakiś dysonans - wtedy dobrze jest dotrzeć do prawdy: jak , czy i dlaczego. Dlatego tak ważne są symbole. Trupia czaszka oznacza śmierć, tęcza oznacza życie, itd. Żli lub głupi ludzie zmieniają znaczenie symboli i stąd wszystkie późniejsze paroksyzmy z tym związane. Słowo tolerancja oznacza tymczasową akceptację czegoś co nam sprawia przykrość - ale nigdy APROBATĘ. Ludzie o podobnych światopoglądach, hierarchii wartości z założenia powinni mieć ustalone główne hasła i symbolikę. Gorzej, jeżeli zostają zawłaszczane i zmieniane: jak dziecku wytłumaczyć że TA tęcza na balkonie to nie ta...,,kiedy trzeba zacząć się bać" -- bać się trzeba wtedy kiedy ideologia przeważa nad osobistym doświadczeniem: kiedy ktoś kto bywał u Pieśniarzy zaczyna mówić o faszyźmie tamże....,,A teraz to społeczeństwo jest podzielone" -- było jest i będzie, trzeba jednak pamiętać skąd i kto zaczął ten podział. Najnowszy podział wyszedł od PO i Tuska,, jesteśmy potomkami tych, którzy przeżyli, że nasi dziadkowie stracili większość swoich bliskich w walce" -- to prawda i trzeba o tym pamiętać. Jestesmy im coś winni...,,Uważałam w dzieciństwie, że będzie tylko lepiej i wszystko to, co mnie otaczało za zwyczajną rzeczywistość, daleką od doskonałości" -- i tak może bć! tylko trzeba nieustannie z mozołem i pietyzmem pochylać się nad znaczeniami słów, symboli, pucować hierarchię wartości...
hej. dobry tekst. zapraszam do Pieśniarzy. to miejsce którego nie lubią bywalcy Ślimaka. dlaczego? zapraszam po odpowiedź. piszesz m tym w swojej nocie poniekąd. ale.. :))