Idąc, zobaczyłam sklep z kapeluszami. Zastanowiło mnie, kto w dzisiejszych czasach chodzi do modystki. Przed wejściem do Teatru Współczesnego stała młoda aktorka. Poznałam to po tym, że paląc papierosa, rozmawiała ze znajomą o spektaklu. Na głowie miała niewielki kapelusik z małym rondem. Pomyślałam, że aktorzy nie wychodzą ze swej roli. A może rola nie wychodzi z nich. Adrian mówi, że mi nie psują kapelusze, a ja sądzę, że choć nie występuję w teatrze czasami w czymś gram.
autor: Maja Hypki-Grabowska
ostatnia modyfikacja: 2019-12-22
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (0):