Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

odgarniając twoje włosy...

odgarniając twoje włosy

z mojego brzucha i łona

zatrzymałam dla ciebie

słońce drzemiące na liściach dębu

 

relikt miękkiej natury

na moim ciele stworzyłaś

płynące wstęgi sylab z przewagą

rozkosznych samogłosek

 

dreszczem

mów do mnie

dotykiem

 

uwalniaj szarpnięciem

strun

drżeniem spółgłosek

 

 


autor: Barbara Elmanowska
ostatnia modyfikacja: 2010-11-23




Ta praca należy do kategorii:




Średnia ocena pracy to: 5
Ilość głosów: 1

Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.



Komentarze (1):


1. 2010-12-01

Wiersz bardzo piękny, suptelny, kobiecy. Myślę, że o rozmowie która jest dużo ważniejsza niż inne rodzaje kontaktów, może zastąpić pieszczotę cielesną, istnieje na wielu poziomach. Nie istnieje lepszy sposób dotarcia do drugiego czlowieka, choć mowa jest ułomna. Prawdziwą jedność stanowi połączenie mowy ciała i werbalnej. Czasami drobny gest wyraża bardzo wiele, tak jak w tym utworze.


Podpis: (A) Maja Hypki



komentarze  autor