Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

rysy naszych słów

gdy wspólne dźwięki przeszywają noc
wyciskam wszystko
czego nie można wydusić w ciągu dnia
zlewam się z tłem pogaszonych lamp

gubię czas
gdyby spojrzenia miały ostrza
przebiłbym nimi mrok

więc rozmawiamy
powinno być prościej powinno łagodzić
a wykręca coraz bardziej

łapią skurcze
jak wszystko co posiadło umiejętność umierania

 


autor: Marcin Dydyna
ostatnia modyfikacja: 2011-07-18




Średnia ocena pracy to:
Ilość głosów: 0

Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.



Komentarze (0):


komentarze  autor