jasne ślady na zmąconym tle
pęcznieją przekreślone słowa
z puentą zgubioną na wstępie
ktoś prawi kazania które wybrać miejsce
więc gipsuję
podziurawione myśli
wyciskam się do suchej kartki
rozkładam na wiersze
autor: Marcin Dydyna
ostatnia modyfikacja: 2010-01-30
Średnia ocena pracy to:
Ilość głosów: 0
Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.
Komentarze (0):