Z serii: Wiersze polityczne
NIENAWIŚĆ MA OCZY SZATANA
Wiecie co to nienawiść? Widzicie jej oczy?
Nienawiść swą brzydotą każdego zaskoczy.
Te ślepia zwężone, podkrążone drepy,
biją w ciebie biczem szyte epitety!
Ta twarz zwyrodniała, wykręcona gęba,
mimika szatana, co po nocach kwęka!
Potok słów siarczysty nasycony jadem,
daje znać, że to demon skrzyżowany z gadem
I patrzysz na niego i oczom nie wierzysz,
że to co tu widzisz wisielcze kły szczerzy,
i pluje i miota się i kłapie szczękami,
chcąc wbić się w twą duszę czarcimi zębami!
Lecz skąd ta nienawiść? Nie znam jej genezy.
Kto chce niech posłucha, albo niech nie wierzy,
ale ona istnieje w ludziach pewnej nacji…
I niech jutro zaśpię, jeśli nie mam racji
Pytasz o kim mówię… Ja nie zdradzę tego,
bo każdy kojarzy potworka wrednego,
i widzi te oczy, grymasy szatana…
Ja wiem, wszyscy wiedzą
kim jest, proszę pana.
autor: Maria Mickiewicz-Gawędzka
Komentarze (1):