Boże Ojcze, a czy Ty może martwisz się choć trochę
o poetów ?...
…jeszcze ptaki nie zawracają z powrotem ogonem
drzewa na mrozie patrzą beznadziejnie na siebie
a poeci już wśród śnieżnej zamieci na chłodzie
sadzą dziwne, malowane białe kwiaty na śniegu…
Najpierw jesteś Ty…
i to jest pierwsza prawda Tischnera
Później są aniołowie…
a to jest jego druga prawda pewnie
Następnie są przecież poeci…
i proszę Cię Ojcze taki oczywisty, że
niewidzialny, nie karz mi wierzyć, że to
jest właśnie trzecia prawda księdza Tischnera
W końcu są jeszcze inni…
ale o nich już innym wierszem
dla nich brakło już prawd .
Perth 2009-01-27
autor: Zbigniew Gawiński
Komentarze (1):
Poczucie humoru u Waści podobne jak u profesora
Tischnera :)