…gdybym miał osiemnaście lat
To bym szalał
Fruwał gonił puszczał i
Łapał.
Gdybym miał osiemnaście lat
Wcale bym nie płakał
Ja bym wtedy szalał
Jak wiatr biegał
Nosił motylom jajka i jajka im wyżerał
Ja bym wtedy z wiatrem
Na każdym był koncercie
Ja bym wtedy z przystojną zatańczył brzozą
A dąb bym skopał
Za jego twardą minę
Ja już nie wiem co bym zrobił
Ale chyba bez spodni bym chodził
( boć są jeszcze kalesony )
Stanik babci bym założył
Dziadka kąpielówki, którymi straszył wrony
A na głowę bym nacisnął
Gniazdo młodych wron
-niechaj piszczą
Nogi bym owinął w trzy koce
I cztery szmaty
I poszedłbym do taty
Zobaczyć
Bo mój tata
Raz jest w domu
Raz wzlata mój tata
Wszystko to jest mało…
Więc cóz więcej
- ja bym wtedy sadził włosy
- ja bym wtedy bielił cienie
Aby tyle?
Ja bym wtedy zdmuchnął siebie
Starczy.
Trzcinica 2 XII1975
autor: Zbigniew Gawiński
Komentarze (0):