Ludzie – ludzie
Wyjdźcie z zakamarków
i nor tej ciszy
powiedzcie coś
choćby to że będzie ładna pogoda
że pięknie szumi wiatr
w skupiskach złomu
powiedzcie coś
niech nie będę w tej ciszy sam
a może tak ma być
możem już ostał tylko sam
a za oknem już tylko
hiroszimainagassaki
lub bezładna kupka szpileczek
Ludzie – Ludzie
Powiedzcie coś
Ta cisza jest przeklęta.
Przyjacielu mój
Nie odchodż
Nie zabieraj mi serca
Nie odwracaj się plecami
Wiem, że jesteś bardzo silny
Ze ćwiczysz kulturystykę
Nie odchodż – kto będzie
Mnie nosił w dłoni
Po czyich będę biegał barkach
I w czyim się skryję podniebieniu
Przyjacielu mój
Kto będzie mnie trzymał w dłoni
Jeśli ty odejdziesz
A
Jeśli chcesz to idż już, idż
Wynoś się idż sobie jeśli chcesz
bym przewrócił się o pozostawiony oddech
autor: Zbigniew Gawiński
Komentarze (2):
ogromne dzięki