Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

Cisza upiorna

 TAKA CUSZA UPIORNA...

 

Taka cisza  upiorna

panuje dziś przy mnie,

aby ją odpędzić

staram się daremnie.

 

Ona mnie polubiła,

 jak żebraka bieda.

Jemu biedy nie trzeba,

mi cisza nic nie da. 

 

Taki wieczór ponury,

 gorzka pustka w domu,

Nie ma kogo pocieszać

i pożalić się komu.

 

Tak się czuje pustelnik

sam pośrodku lasu,

z daleka od świata,

od zgiełku, hałasu, 

 

od radości życia,

wszystkiego co cieszy.

By przerwać stan taki

 nikt się tu nie śpieszy.

 

Cisza mnie polubiła

i ogarnia całą

czyniąc ze mnie istotę 

 prawie  doskonałą. 

 

i  wbrew mojej woli, 

  jak również naturze.

Choć chcę być na Ziemi,

 to dążę ku górze.

 

choć pragnę tu zostać,

 to idę do nieba,

Czy skromnej mej duszy

takiej  łaski trzeba? 

 

Taka cisza upiorna…

 

 


autor: Maria Mickiewicz-Gawędzka




Średnia ocena pracy to: 5
Ilość głosów: 1

Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.



Komentarze (1):


1. 2009-07-11

Podoba mi się. Podobny temat poruszyłam w Wierszu starej panny. Jak kiedyś wspomniałam, mimo różnicy wieku odnajduję podobne tematy. Ale poezja jest bez granic.
Podpis: Maja Hypki



komentarze  autor