Polskim politykom mało,
Znowu są wybory,
Może Wy pójdziecie?
Ja nie jestem skory.
Gdy widzę obrady,
Wśród wyzwisk i krzyków,
Gdzieś mam wszystkie partie,
Oraz polityków.
Swe obleśne twarze,
Polską wycierają,
Sami nic nie robiąc,
Kiesy nabijają!!!
Im ciągle jest mało,
Kradną w imię prawa,
Taka polityka śmieszy,
I nie jest ciekawa.
Każdy na unijną kasę,
Jest z nich dzisiaj łasy,
Brak jest politykom,
Politycznej klasy!
Sejmowe obrady,
To dawne igrzyska,
Brudy wywlekają,
Padają wyzwiska!
Z taką polityką,
Za rok lub za lata,
Ukochana Polska,
Zniknie z mapy świata!!!
autor: Zbigniew Szałkiewicz
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (0):