Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

Grunwaldzka bitwa

Prawie sześćset lat minęło,
Jak historia prawi cała,
Pod malutką wioską Grunwald,
Wielka bitwa miejsce miała.

Dwie potęgi tam walczyły,
Bitwa była długa,
Jedna z potęg,to Krzyżacy,
A Jagiełły druga.

Tuż przed bitwą,heroldowie,
Krzyżaccy przybyli,
Skrzyżowane nagie miecze,
Przed Jagiełłą w ziemię wbili.

Lecz Jagiełło,król wspaniały,
Życzył Niemcom męstwa,
Przyjął oba nagie miecze,
Jak wróżbę zwycięstwa.

Gdy na niebo,słońce wzeszło,
Bitwa się zaczęła,
Nad polskimi szeregami,
"Bogurodzica" płynęła.

Szły szeregi polskich wojów,
Rycerzy wspaniałych,
Którzy,na chorągwiach mieli,
Wizerunki orłów białych.

Wielki Mistrz Krzyżaków,Ulrich,
Słał rycerstwo mężne,
Pieszych knechtów i łuczników,
I wojska zaciężne.

Szczęk oręża,rżenie koni
Towarzyszył bitwie,
Przybył także,ze swym wojskiem,
Witold,król na Litwie.

Jako brat,króla Jagiełły,
Pomoc swą okazał,
I chorągwiom swym litewskim,
Też walczyć rozkazał.

I walczyli,ramię w ramię,
Okazując męstwo,
W tej grunwaldzkiej,wielkiej bitwie,
Gdzie trup słał się gęsto.

Polskim wojskom i chorągwiom,
Król Jagiełło rozkazywał,
Kiedy było zagrożenie,
Nowe oddziały przyzywał.

A Krzyżaccy komturowie,
Zakuci w stalowe zbroje,
W lipcowym słońcu i skwarze,
Cierpieli męki i znoje.

Spod zamkniętych przyłbic hełmów,
Niewiele widzieli,
Bo, pot oczy im zalewał,
Z pragnienia cierpieli.

Na ich zbrojach powiewały,
Białe płaszcze z krzyżem czarnym,
Ten na płaszczu symbol krzyża,
To Polaka los był marny.

Gdy do bitwy,Mistrz Jungingen,
Na rumaku swoim ruszył,
Szarżą ciągle prąc do przodu,
Wtedy,cios go miecza przeszył.

Spadł z rumaka,Mistrz Zakonu,
Na czerwoną od krwi ziemię,
Spojrzał wkoło mętnym wzrokiem,
I ostatnie wydał tchnienie.

Gdy ujrzeli to Krzyżacy,
Co się z Wielkim Mistrzem stało,
To w wir bitwy się rzucili,
I wynieśli jego ciało.

Tu Litwini i Polacy,
W walce pełni byli werwy,
Lecz wspomnienie,o Grunwaldzie,
Zawsze psuje Niemcom nerwy.

Tak pisali kronikarze,
Nikt nie widział,jak tam było,
Jedno wiem,rycerstwo polskie,
Pod Grunwaldem zwyciężyło.

A Krzyżacy,jak niepyszni,
Z Polski się wynieśli,
Ale kilka wieków później,
Diabli ich przynieśli.

Było to 1września,
Roku pamiętnego,
Ale,to już inna sprawa,
Nie dotyczy tego!!!

PS.Pisarz Henryk Sienkiewicz,
Na kartach powieści,
Barwny opis bitwy,
W"Krzyżakach"umieścił.

Malarz Jan Matejko,
Obrazy malował,
I grunwaldzką bitwę,
Farbą wyczarował.

Choć nieubłaganie,
Czas do przodu płynie,
O grunwaldzkiej bitwie,
Pamięć niech nie zginie!!!


autor: Zbigniew Szałkiewicz
ostatnia modyfikacja: 2010-01-31




Ta praca należy do kategorii:




Średnia ocena pracy to:
Ilość głosów: 0

Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.



Komentarze (0):


komentarze  autor