Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

Wspomnienia dyżurnego ruchu

Kiedy zdałem już maturę,
Wtedy pracy poszukałem,
I na kolej się przyjąłem,
Którą bardzo pokochałem.

Kolej to jest moje życie,
Szczęk wagonów,dym z komina,
Woń oliwy,gwizd maszyny,
Tego się nie zapomina.

Dalej była więc nauka,
Na kursach było jej wiele,
Potem praca już w turnusie,
W świątek,piątek i niedzielę.

Tak pracuję do tej pory,
Choć minęło lat czterdzieści,
Jak dyżurnym ruchu jestem,
A czas ze mną się nie pieścił!

Służba musi trwać w skupieniu,
Trzeźwy umysł,to jest to,
Pierwszą służbę swą pamiętam,
Na nastawni KSO.

Do dziś też nie zapomniałem,
Swych kolegów z PKP,
Którzy pracy mnie uczyli,
Dobrej pracy,to się wie!

Dzisiaj honor im oddaję,
Bo na wiecznej służbie są,
Oni kolej pokochali,
Tak jak ja!I to jest to!

Potem już górnictwo było,
Lecz kolei nie zdradziłem,
Na kolejach więc górniczych,
Wciąż dyżurnym ruchu byłem.

Kiedyś także ja odejdę,
Czy ktoś kiedy wspomni mnie?
Że był kiedyś taki wariat,
Co w kolei kochał się?

Młodzi niechaj mnie nie ganią,
Ten kto młody,będzie stary,
Lecz ja pracę dyżurnego,
Zaczynałem w czasach pary.

To przepiękny kiedyś widok,
Gdy pociąg ze stacji ruszał,
W smudze dymu,kłębach pary,
W parowozach była dusza!!!

Elektrowóz czy też diesel,
Cicho dziś ze stacji ruszy,
Ja śmiem twierdzić,te maszyny,
Chyba już nie mają duszy?

Kiedyś kolej była wielka,
Czynne stacje,piękne szlaki,
A kolejarz to był "panem",
I to też nie byle jakim!

Co zostało z tej kolei?
Nic,już tylko te wspomnienia,
Kto ostatni światło zgasi?
Mówiąc wszystkim "Do widzenia".

Czas już kończyć Moi Drodzy,
Te wspomnienia,rozważania,
Już niewiele rzeczy w Polsce,
Pozostało do sprzedania!!!


autor: Zbigniew Szałkiewicz
ostatnia modyfikacja: 2010-01-31




Ta praca należy do kategorii:




Średnia ocena pracy to:
Ilość głosów: 0

Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.



Komentarze (0):


komentarze  autor