przekład naoczny przeciera
dlatego
nie ma już
bieli
autor: Bartosz Czarnotta
Komentarze (7):
Oto autorska, choć zapewne nieco odbiegająca od pierwotnej, interpretacja tego wiersza.
Przekład jest czynnością, której istotą jest przyswojenie pewnych treści niezrozumiałych dla potencjalnego odbiorcy. Dokonuje się poprzez swoiste wejście translatora w język - zarówno ten z którego, tłumaczy, jak i ten na który przekład. Jest zatem dużym zbliżeniem, do faktycznych myśli i intencji autora oryginału - przynajmniej powinien nim być. Zbliżenie to ułatwia jeszcze "naoczność" przekładu, a więc niejako jego "samowidzenie", jasność "samookreślenia się" w stosunku do oryginału.
To, że jednak przekład nie ma tak łatwego życia sygnalizuje słowo przeciera. Przeciera, a więc tylko w niewielkim stopniu toruje drogę do dziewiczego, faktycznego w stosunku do oryginału sensu przekładu (ową "dziewiczość" symbolizuje słówko "bieli").
Wiersze tego autora ukazały się drukiem w tomiku i zostały docenione już. Śmiem twierdzić że ktoś kreujący się na znawcę powinien mieć bogatszą wiedzę o środowisku literackim i więcej zrozumienia dla poezji nie klasycznej. Chciałabym aby ewentualna krytyka twórczości tego autora nie opierała się na zarzucie bezsensowności jego poezji, ale na innej argumentacji, bo to zaniża poziom dyskusji. Samego autora zaś proszę o napinanie wyjaśnień co chciał przekazać, choć o kilku wierszach. Dokonałabym tego sama, ale czuję tremę jak posłuchałam interpretacji Bartka własnej i cudzej poezji. Ale pewnie nie wytrzymam:) Wiersz powinien bronić się sam i tak w tym wypadku jest, ale co porazić z odbiorcami przyzwyczajonymi do mniej odległej metaforyki.
A do Pana polonisty pytanie: jak przeprowadzić lekcje o poezji np. Białoszewskiego, futurystów, Witkacego? Na pierwszy rzut oka ich twórczość też jest pozbawiona sensu. A jednak cięgle trzeba wyważać otwarte drzwi.