Pegas na skrzydłach słów

To normalnie jest udowodnione, źe istnieje, bo jest oferta kupna i suma. Tylko wybranych ludzi, za to wszystko słuchają. Nic nie da brak aplikacji, bo to słucha też otoczenia, obok komórki, np.jak ktoś jest w łóżku z żoną, czy w ubikacji. Izrael sprzedaje innym rządom dostęp. Nasz wykorzystywał do śledzenia opozycji. Dużo kasy wydał, przez skandal przycięli mu dostęp, ale są inne programy, np.chinski. Jak jesteś apolityczny, niby nic się nie stanie więc spoko. Tyle że możesz np.mieć wypadek z udziałem polityka i już jesteś celem. Jak zaaresztują, mogą wgrać, co chcą więc niekorzystanie z takich aplikacji też nie daje gwarancji. Najlepszy jest telefon taki, jak był przed erą internetu, zupełnie bez dostępu do sieci, to utrudni włamanie się i ewentualne wgranie czegoś, ale nie ma 100 procent bezpiecznych komórek i innych sprzętów. Nie mam komunikatorów ze względu na "zwykłych" złodziei. Trzeba robić naciski, by rządzący byli jak najlepsi pod tym względem. To jedynie można robić. USA podobno ma system, że słucha wszystkich rozmów, nie trzeba mieć aplikacji żadnych, tyle że tu problemem jest morze danych. Tu szukają słów kluczowych pewnie. Tego mniej się boją, bo choć pomyłka jest możliwa, prędzej ktoś bliżej mną się zainteresuje tu. Jednak pisząc wiersze, daję wszystkim swój profil psychologiczny. Trudno :) O tym wiersz.

A tak, tak, czytałem o tym programie :) Nie wiem, czy to prawda, ale podobno są nagrywane wszystkie rozmowy telefoniczne.

Ja, nie korzystam z żadnych aplikacji w tel., ne mam też w nim internetu, nie korzystam z kart klienata itp. rzeczy :) staram się to ograniczać na ile można :) tel. służy mi tylko do rozmowy i wysyłania smsów :) nawet zablokowałem możliwość wysyłania wiadomości MMS, licho wie, gdzie to potem ląduje ;) i kto ogląda te zdjęcia :) Ale wzięli się również za parkowanie, zakup biletu w parkometrze, trzena podać numer rejestracyjny pojazdu, więc wiedzą gdzie parkujemy itd. :)

Cieszę się, Maju, że napisałaś ten wiersz :) Pozdrawiam :)

Też :) Od programu Pegasus. Ludzie ludzi śledzą :)