twe imieniny w święto zakochanych
i chorych na serce i rozum
a mi się przypomina
gdy czytałam ci „Króla Lwa”
a ty z uprzejmości zasypiałeś
na pierwszy rejs po Odrze mnie zabrałeś
i na otwarcie pierwszego McDonalda
dla innych może byłeś kimś ważnym
mądrym nauczycielem i wychowawcą
dla mnie kimś ważniejszym
mnie nauczyłeś poczucia humoru
gdy na wakacjach w Miliczu
nie ściągnąłeś do zdjęcia z głowy
magicznego balonu
pierwszą trwogę w życiu czułam
podając dla ciebie mokre kompresy
a gdy odszedłeś bo nazbyt lubiłeś
pracę w ziemi pod słońcem
nie rozumiałam czym jest śmierć
nie płakałam więc
czy teraz ją rozumiem
chyba nie
prócz tego że stajemy się dla siebie
z czasem piękniejsi
w tęsknocie
autor: Maja Hypki-Grabowska
ostatnia modyfikacja: 2022-02-15
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (0):