pierwszy raz

Powiedz coś po raz pierwszy

ojciec matka dada
powiedz za siebie i od siebie
to samo w innym sposób
przecież zawsze wracamy do jaskini
oglądać teatrzyk cieni
ach tak się tworzy
ręka mistrza gra ptaka słonia i strusia
wspomnij o Platonie
udowodnij że znasz wszystkich poprzednich
choć jak ty błądzili
wyszli na ludzi
musisz przecież uwierzyć na słowo
że oni już przeżyli
w tych kontekstach
choć teraz mało kto chce słuchać
każdy chce poprawiać ostrość
pod obiektywy aparatów
bezmyślna deus ex machina
uniemożliwia poznanie wszystkiego
czyż nie dość tych pierwszych razów
ludzkość wciąż się nadstawia
w każdym pokoleniu
zostanie po nas plastikowa torba z Biedronki
byle był jakiś obserwator
ślad bez śladu świadomości
leżeć będzie bezczynnie
co jeśli nie będę nic udowadniać
i za wszystkich się podpiszę
własnym imieniem
po raz pierwszy jestem
choć nie jestem pierwsza
zostawię otwarte drzwi jak zaproszenie
ktoś je zatrzaśnie by być pierwszym
który otworzy