czasami sama nie umiem ubrać
nagiej prawdy w słowa
potrzebuję cudzych wierszy
by przyniosły mi ulgę rozumienia
i podały w ciszy mego serca
a czasem unoszę cudze milczenie
jak ważkość własnych grzechów
a czasem nie mam sił podźwignąć
nawet własnych słów z czystych stron
i dławią się nad przepaścią umysłu
zawsze nasz jest tylko fragment
jeden wniósł na górę ciężar wszystkich
i nikt więcej przed nim i po nim
tak przecież jest napisane
że jeden urodził się lekki
autor: Maja Hypki-Grabowska
ostatnia modyfikacja: 2020-07-20
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (0):