żyje we mnie
żyły toczą zmieszaną krew
zjada moje trzewia
łamie kości
mąci myśli
po latach
nauczyliśmy się
współistnieć -
pasożyt
urósł do roli
symbiontu
autor: Magdalena Kańska
ostatnia modyfikacja: 2019-06-11
Komentarze (2):
Dziękuję za wiersz.
Dwie przeciwstawne substancje, a jednak uzupełniające się: ciało i umysł, twarzą symbiozę głębokiej świadomości. Początkowo zjawisko wydaje się niedostępne, ma miejsce paradoks dualizmu. Dalej następuje radykalna zmiana formy tożsamości. Czas unicestwia konflikt, jest więc lekarstwem. Świetny wiersz. Pozdrawiam serdecznie.