Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

Na wszelki wypadek

Idę powoli w nieznane,
Oglądam się za siebie
Czy  odwrotu nie znika droga
Strach mnie paraliżuje
Klucz do wczoraj dłoń trzyma,
W głowie niepewność złowroga.

Oddać sie temu w całości,
Bez leku pójść tą drogą,
Zapomnieć wszystko co było
Plecak na wpół rozpakowany
Czeka na bieg życia niepewny
By moc żyć jak się wczoraj żyło

Kochać bez strachu o jutro
Być tu i teraz w całości,
Z przeszłością się rozprawić
Płakać w duszy ze strachu,
Żyć na wpół, jakby udawać
Drzwi do wczoraj otwarte zostawić...


autor: Aleksandra Dresler
ostatnia modyfikacja: 2018-11-29




Ta praca należy do kategorii:




Średnia ocena pracy to:
Ilość głosów: 0

Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.



Komentarze (0):


komentarze  autor