czasami myślę że każdy ma swojego Boga
nawet jeśli w niego nie wierzy
mój niczego nie wybacza
każdego dnia wyznaczam sobie kary
choć powinnam zrobić coś dobrego
przeczekać można wszystko
o wiele lepiej wychodzi
być dobrym udając
nie wychodźmy za często
z roli dla dobra ludzkości
chodzi tylko oto co możemy
z siebie zostawić
myśląc że to dla nas
te dreszcze które przedłużają gatunek
autor: Maja Hypki-Grabowska
ostatnia modyfikacja: 2018-04-24
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (2):
Też myślę, że każdy ma swojego Boga. Pi, bohater powieści Yanna Martela, szukał odpowiedzi na życiowe/duchowe pytania w chrześcijaństwie, hinduizmie i islamie. Bóg jest jeden, a czy ważne jest jak Go widzimy? W kim Go widzimy? Chyba nie :) Ludzie nie są idealni, a czy Bóg (w którego wierzymy) jest/powinnien być, doskonały? :) Jan Rybowicz pisał: „Przychodzi wiara / i stajesz osłupiały. / Jakie to proste: / po prostu wierzyć, wierzyć!”.
Najbardziej podoba mi się ten fragment:
„chodzi tylko oto co możemy / z siebie zostawić / myśląc że to dla nas / te dreszcze które przedłużają gatunek”. – SUPER!
PS. Jeszcze o sowach ;) polecam album fotograficzny Artura Tabora Sowy Polski, wyd. II, Wydawca: KRUK, 2013, i stronę internetową: http://www.arturtabor.pl/glowna.htm :)
Mój stary wiersz. Od tamtej pory starałam się robić dobrze i sobie i innym, ale jak to bywa z dobrymi chęciami czasami wychodzi odwrotnie :) Przypomiał mi się ten wiersz :)