nie trzeba parafiny
skoro sprzedałeś moje książki
do antykwariatu
po co świeczki
jeśli wyrzuciłeś spodnie
z łatą na kolanie
daruj sobie kwiaty
Grzesio wspina się na drzewo
nie wiedząc kto je zasadził
nadal przychodzą rachunki
za prąd i gaz
ale adresat zmieniony
zrób coś dla mnie
nie rozbij kubka z moim imieniem
i zamiast odmawiać różaniec
odmów sobie wódki
wiem - niepotrzebnie się wkurzam
taka kolej rzeczy
może czas uleczy rany
po obu stronach
autor: Marcin Stachelski
ostatnia modyfikacja: 2017-11-17
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (1):
Wow! Swietne!