kiedy szedłem do spożywczaka
po marchew
seler
pietruszkę
ćwiartkę z kurczaka
i piwo
mijałem ludzi idących do kościoła
ponurzy
a najsmutniejsze były dzieci
kiedy wracałem ze spożywczaka
z marchwią
selerem
pietruszką
ćwiartką z kurczaka
piwem
bułkami
i waflem czekoladowym
mijałem ludzi wychodzących z kościoła
ponurzy
poza grupą plotkujących pań
a teraz zgadnij
co robiłem przez godzinę
autor: Marcin Stachelski
ostatnia modyfikacja: 2017-11-17
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (1):
Zagadka życia :) Podobają mi się nowe wiersze, jak pomyślę, może napiszę coś więcej. Bóg jeśli istnieje to jest w ludziach. A gdy go nie ma w ludziach to tak jakby nie istniał. Ale może istnieć :)