jest we mnie smutek i radość
cisza wichura i burza
ocean szumiąc w moich żyłach
odtwarza pieśni delfinów
jest we mnie róża pustyni
w sercu swój dom znalazła
piękna i krucha jak życie
jestem kobietą stworzoną
z pożyczonego żebra od Adama
czy powinnam być mu za to wdzięczna
nie wiem - nie jego też to wina
wolałabym być cała sama z siebie
kąpię się w morzu po górach wspinam
piaski pustyni przemierzam
może beduinką wtedy jestem
kiedy kosmos zwiedzam
warkocz Bereniki w ręku trzymam
nie wiem gdzie mieszkam
gdzie moje drzewo cień rzuca
na imię mam Dafne
i wciąż uciekam
Wrocław, 06.11.2017 r.
autor: Anna Paciorek
ostatnia modyfikacja: 2017-11-12
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (0):