*** (przeżyłem...)
przeżyłem
własną śmierć
skoczyłem
w nurt rzeki
z kamieniami
w kieszeniach
i modlitwą
na ustach
przekroczyłem granicę
między normalnością
a obłędem
wróciłem
ale nie martwy
ani nie żywy
autor: Magdalena Kańska
ostatnia modyfikacja: 2017-04-02
Średnia ocena pracy to:

Ilość głosów: 1
Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.
Komentarze (0):