pobliskie chodniki pozostały nieobecne
gdzie podziały się drzewa mógłbyś zapytać
bez korzeni nie istniejemy brakuje nam fundamentów
jesteśmy jak suche kręgi na polach po deszczu
rzeki nie regulują już cyklu dnia bobry poszły na rzeź a za oknem wiosna
można powiedzieć taka historia nasza wspólna bez pogrzebu
w białych rękawiczkach doganiamy cywilizację zachodu
kiedyś wspomniałem pamiętasz
widma od lat przemierzały miasta w poszukiwaniu siebie
choć pójdziemy na spacer opowiesz mi o różach
a ja pokażę ci modrzewie
jednemu spadła korona ale to nic
u nas król może być tylko jeden
autor: Grzegorz Skoczylas
ostatnia modyfikacja: 2017-03-30
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (0):