z kwadratury koła
wyłuskuję czas
jak ze strąków groch lub fasolę
jednak nie umiem
z groszkowej zieleni
ułożyć nadziei
z fasolowej bieli
opłatka miłości
nie potrafię wprząść czasu
w dobre uczynki
a on umyka
groszkiem fasolą
piaskiem który porwał wiatr
i przerzucił w obce strony
po drodze
z bursztynem gra w chowanego
rzeźbi sekundami
kraty mury
wodą kruszy skały
mapę życia
maluje na twarzach
ludzi
oplata je siecią tajemną
Wrocław, 02.01.2017.r.
autor: Anna Paciorek
ostatnia modyfikacja: 2017-01-16
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (1):
Podoba mi się ten wiersz, ale jednym z moich ulubionych wierszy w ogóle jest wiersz „Uwięziona”, o podobnej tematyce, z tomu „Cieniem wiatru zapisane”.