Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

STRYCH

Pajęczyna kołysze się nade mną
Zgubione litery latają w kurzu
Czas układa je w zdania


W kartonowym pudle spoczywa
Część mojego życia
Pilnowana od zawsze przez nocną lampkę
Z rozdartym serca abażurem


Na dnie uśpione szkolne zeszyty
Strzeżone przez szakale pustyni
Czy byłem tam? Czy używałem ich?
W życiu uśpionym gorącym piaskiem


Deski w podłodze skrzypią ostrzegawczo
Ból wydostaje się na zewnątrz
Wkroczyłem w świątynię od lat zapomnianą
Znów czarno-biały jest obraz w telewizorze


Rakieta składa sie w całość
Wciąż przybywa nowych klocków
A ja nie jestem pilotem
Kiedyś i tak skończę w tym pudle


Jako fotografia dla kolekcjonerów
Przodków plemienia mojej rodziny
Dusze lalek latają
Przypominają mi o siostrze


Niewysłany list do pierwszej miłości
Utkany z łez źródlanej wody
Nagle jestem przy tobie
Siedzimy na ławce przed szkołą


Z tarczami uczuć na sercach
Słabo widoczni w literach
Tak wyraźni w pamięci
Lecz oto kartka staje się pusta


autor: Marcin Kwilosz
ostatnia modyfikacja: 2016-12-27




Średnia ocena pracy to:
Ilość głosów: 0

Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.



Komentarze (1):


1. 2017-01-02

Przepiękny wiersz. Jakiś czas temu napisałam też wiersz o przemijaniu i napisałam na końcu o pustej kartce:) Może go zamieszczę na stronie:) U mnie to raczej początek, w tym utworze raczej zawieszenie. Podobnymi drogami przechadzają się myśli poetów :)


Podpis: (A) Maja Hypki



komentarze  autor