Klub Literacki RUBIKON
Klub Literacki RUBIKON

Chłód * * * (krwi by żyć...)

krwi by żyć
w dłonie drzew obudzonych przez wiatr
ze snów niosących stare ciemne liście
w jesiennej pokucie mijającego słońca
bo gdy odchodzisz
niczym jest ten świt
bo gdy kroczysz w strony mi przeciwne
grunt porastający szara trawa
kończy się na płaszczyznach chłodnej zimy
w soplach zatkniętych w oczach zamiast łez
bólu by czuć
na nowo w skracanych godzinach tanim alkoholem
przemykając wśród cieni pochowanych w brudnych bramach
przy ulicach gdy padający deszcz nie może już mocniej
przekuć na wylot zniszczonych ubrań odwagi
zbyt ciężko wtedy się oddycha
zbyt trudno oplata się ramionami i krzyczy przez mgle
w szarości.. chcę tego wyrwania się z ciszy
z przeklętej tonacji marniejącego zmierzchu
ciepła by śnic..
w dłonie me wetknij nadpalone świece naszych spojrzeń
które odpływając ku ostatnim krokom wspólnego zatracenia
pozostawiają ostatnie nasze ślady próchniejącego nocami dymu
ciężkiego zapachu nocnych cytrusów smakujących Twoim ciałem
tęsknota, która przygniata jest mi nazbyt bliska
i grunt porastający szarą trawą....


autor: Piotr Rybak
ostatnia modyfikacja: 2016-12-14




Ta praca należy do kategorii:




Średnia ocena pracy to:
Ilość głosów: 0

Zaloguj się aby mieć możliwość oceniania prac.



Komentarze (1):


1. 2016-12-14

Widzę dużą różnicę między nowymi tekstami, a starymi utworami, zamieszczonymi na stronie. Zdecydowałam się uznać te teksty za prozę poetycką. Jeśli jest to niezgodne z intencją autora, proszę o kontakt, zmienię kategorię. Nad całym tekstem unosi się aura tajemniczości i ciekawy klimat, choć oczywiście to kwestia gustu, mogą się zdarzyć czytelnicy nie lubiący takiej tematyki. Cieszę się, że autor wykazał aktywność na stronie po dłuższym czasie.


Podpis: (A) Maja Hypki



komentarze  autor