Palcem po mapie

Lubię podróżować,
Zwiedzać inne kraje,
Lecz emerytowi w Polsce,
Kasy i zdrowia nie staje.

Osłów mamy w rządzie,
Świnie przy korycie,
A Polacy biedę cierpią,
No cóż,takie życie!

Dna nie widać wcale,
Z budżetowej dziury,
Polska tonie,do Brukseli,
Uciekają szczury.

Tam posadki mają ciepłe,
Oraz dużo kasy,
Bo wiadomo,Polak w rządzie,
Jest na kasę łasy!!!

Lodowaty wiatr ze wschodu,
Zimnem już nam dmucha,
Putin grzmi,świat grozi palcem,
Polski Rząd nie słucha!

Dla nas ważna Ukraina,
Bohaterskie UPA,
Smoleńsk,inne duperele,
Że,aż boli d--a!

Broni,amunicji nie ma,
Strzelać nie ma czym,
Dać żołnierzom łuki,proce,
Polski bronić tym.

Gdyby doszło do konfliktu,
NATO nie pomoże,
Wojsko modląc się zaśpiewa,
Ratuj Polskę Boże!!!

A nasz Rząd wraz z rodzinami,
Jak obyczaj każe,
Wyląduje z tym co ukradł,
Na Madagaskarze.

Pławiąc się w luksusach,
Życia używają,
Nie martwiąc się krajem,
Który zostawiają.

Wszystkie nasze rządy,
Głęboko nas mają,
A za głupie ustawy,
Wielką kasę mają.

Gdy pomyślę o podróżach,
To się na tym łapię,
Że na jedną stać mnie podróż,
To palcem po mapie.

Chciałbym,aby moje życie,
Jak najdłużej trwało,
By opisać zło i rozpacz,
A tych jest nie mało!!!