ogłaszamy obronę świata
naszymi wartościami
przed barbarzyństwem
hord nieznanego
zakreślamy wzrokiem horyzont
słusznych wniosków
nasze obejście zawsze trwa
tak niewzruszenie
jakby nic już na gorsze
nie mogło się zmienić
jak pogodzić się z tym
że nasza historia kiedyś
na pewno się skończy
a większa od nas
płynąć będzie nadal
*vide: Fukuyama
autor: Maja Hypki-Grabowska
ostatnia modyfikacja: 2014-05-07
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (1):
Komu teraz można zaufać w tym zafajdanym świecie. Ci wielcy ścierając się skończyli już pewien etap historii. Być może to są ostatnie jej resztki. Faktycznie powstanie nowa. Zawsze ewoluuje coś co ma wpływ na nas samych. Oczywiście ma się ponieść pewne konsekwencje tej już oczywistej globalizacji. Jest to nowy większy rozdział historii, który ma doprowadzić do konkretnych zmian. Ewolucja zawsze niesie zmiany na lepsze, ale też po drodze unicestwa to stare niewygodne,by powstało zupełnie nowe. Człowiek musi zrozumieć, że pora się zmienić w sensie emocjonalnym, mentalnych i duchowym. Jeśli nie zdąży się zabrać za ten horyzont, przepadnie bezwiednie, zostanie z tym materializmem w tym starym ku całkowitej zagładzie. Trzeba posiąść lub mieć zupełne zaufanie do tego, aby przejść następny próg ewolucji i wierzyć, że tak będzie istotnie. To nowa lepsza historia świata. Nawet taki Fukuyama filozof pewnej ekonomii i polityki nie jest jasnowidzem :) i też nie przewidział wielu rzeczy choć niejednokrotnie zmieniał zdanie. Co to za neokonserwatyzm ?
Bardzo konkretny wiersz na te czasy, które są przełomowe. Podoba mi się zawarta w nim myśl.