Dzieci już do szkoły poszły,
Znowu nastał wrzesień,
Złote liście lecą z drzew,
To nadchodzi jesień.
Znów wiatr nam na szybach,
Łzy deszczu pogoni,
Mokro, ciemno i ponuro,
Choćby w wodnej toni.
Patrz Kochanie, tam na szybie,
Wiatr przykleił listek,
Drży biedaczek w strugach deszczu,
Jak papieru świstek.
Może nam natura w darze,
Pogodę przyniesie,
I nastanie wkrótce ciepła,
Złota polska jesień?
Dużo słońca, szelest liści,
I ławeczka na naszej alejce,
To do takiej to jesieni,
Rwie się moje serce!
Niech nie w deszczu, ani we mgle,
Ale w złocie będzie wrzesień,
Niech pogodna i słoneczna,
Będzie nasza jesień!
autor: Zbigniew Szałkiewicz
ostatnia modyfikacja: 2013-09-19
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (1):
Cieszę się widząc wierz tego autora. Dobrze, że Pan wciaż jest z nami i tworzy:)