1
Powiedz mi Kochanie, gdzie Twe przytulanie
Co się stało z nami, z tymi kochankami
Gdzie są te spacery w parku i imprezy
Początek był boski, nikt mi w to nie wierzy
Ref.
Powiedz mi, jak znów ożywić twe sny
Nie mów że, wszystko ulotniło się
Całuj mnie, nie warto deptać marzeń
Kochaj wciąż, będę królem twych zdarzeń
2
Dzisiaj mi ubliżasz, miłość chcesz zagryzać
Lecz ja kochać będę, dobro okazywać
Możesz patrzyć wrednie, nawet duszę kroić
Ale to nie znaczy, że mam zdradę zbroić
Ref.
3
Tak już mi los dziwny z góry to przeznaczył
Że wzrok mój tylko w Tobie wtedy zahaczył
A gdy teraz mówisz, że kochasz też Jego
To mi żyć się nie chce, będąc świadom tego
Ref.
4
Jesteś wyjątkowa, inne są Twym cieniem
W sercu ogień buchnął, złączył nas płomieniem
Kocham Cię i wiedz, ty rzeźbisz moje zmysły
Tak jak śmierć świadomość, o mym losie przyszłym
Ref.
5
Nocą, za dnia, w pracy, czy nawet w podróży
Zawsze wszędzie obraz twój tęsknotę tworzy
I choć stałaś się już teraz zimną Anią
Uczucia me Skarbie, nigdy nie ustaną
Ref.
autor: Dawid Gładysz
ostatnia modyfikacja: 2012-12-29
Ta praca należy do kategorii:
Komentarze (0):