Czytałem, kiedyś taki wiersz, nie pamietam tytułu.Odniosłem wrażenie, że jest bardzo stary. To był anonim. W wierszu tym narrator, a może i sam autor za nim ukryty, smutny rozmawia z Bogiem i wyrzuca mu :
jak to cały czas jak było dobrze szliśmy razem, zostawialiśmy dwa ślady na piasku- mówił - a kiedy było mi ciężko na ziemi zastał jeden. Dlaczego mnie opusciłes- zapytał.
- Ja cie nie opuściłem, ja cię niosłem na swoich ramionach- Odpowiedział mu.
Cytuje z pamięci. Przepraszam więc jęśli uchybiłem oryginałowi.
Bywają takie chwile w naszym życiu, tak to już jest, że dopiero po czasie widzimy ich sens i dobro. To my oznaczamy słowem to co nas dotyczy, czego mamy świadomość. Musimy pamiętać, że Ktoś Inny robi to samo. I robi to inaczej, poniewaz zna przyszłość. Nam zostawił poezję. Dzięki za słowa Twojego wiersza.
Jeżeli chcesz napisać komentarz dotyczący ogólnej twórczośći autora, ale nie konkretnej pracy, powinieneś to zrobić w komentarzach do profilu autora.
Zarejestruj się, aby zarezerwować podpis i uaktywnić inne funkcje!
Komentarze prac są moderowane - oznacza to, że wpisy nie na temat, zawierające wulgaryzmy lub reklamy - będą usuwane.
Subskrypcja:
Zaloguj się aby mieć możliwość subskrybowania komentarzy pod tą pracą.