Dziękuję. Pozdrawiam.
Dziękuję :)) Książ i góry sowie, na żywo muszą wyglądać niesamowicie :) Sprawdziłem odległość z Jasła do Wałbrzycha jest 484 km :) Szlak turystyczny im. Kazimierza Sosnowskiego, liczy około 496 km ;) Porównałem też powierzchnię tych miast :)) Wałbrzych jest duużo większym miastem :)) ale tak np. bieszczadzka wieś Strzebowiska, w której mieszkał poeta Ryszard Szociński, liczy jakieś 86 mieszkańców :) W Jaśle warto zobaczyć m.in. Pałac Sroczyńskich, Park miejski, Rynek, Kino "Syrena" :) Okolice Jasła: Sanktuarium MBS w Dębowcu, Karpacka Troja (Trzcinica), "Szkoła Katów" (Biecz) i Ruiny Zamku "Kamieniec" w Odrzykoniu :) Dzięki Maju za miłą rozmowę :) Pozdrowienia dla was :)
Kopalni już dawno nie ma. Polecam Książ, podziemia po hitlerowcach, góry sowie ;), Szczawno-Zdrój (można pójść w głąb parku tam, ja niby mieszkałam w Wałbrzychu, ale było mi bliżej tam więc to bardzo blisko) i pewnie wiele innych rzeczy by się znalazło.
Nie wiedziałem :) Szkoda, że Wałbrzych jest daleko :( ale może kiedyś uda mi się tam pojechać i zwiedzić to piękne miasto :)
A. I jeszcze wiesz, że Wałbrzych to "miasto wśród gór"? Istotnie jest inny klimat trochę niż np.we Wrocławiu. Mamy też schronisko Harcówkę w środku miasta i do gór bardzo blisko z każdej strony :)
Nie wiedziałam, ale to dobrze. Też lubię góry, ale mam lęk wysokości :) Nik też lubi góry i nie ma :) Chodzę po gorach dolinami ;) Zresztą, nic się nie wyklucza. Muzyka, poezja, motor, góry. Co kto chce.
Moja wolność to góry :) Trzymam kciuki za wasze podróże po Europie :) A wiecie, że Harleya Davidsona posiada rzeszowska Policja? :) Motocykl wygląda super ;)
Link do artykułu, są też zdjęcia i filmik: https://nowiny24.pl/harley-davidson-dla-rzeszowskiej-policji-drogowka-ma-motocykl-jak-z-amerykanskich-filmow-zdjecia-wideo/ar/12842747
Pomyślę, raczej tekst piosenki. My jeździmy razem więc Nik nie jest samotnym wilkiem :) Ja to bardzo polubiłam, tak jak zawsze sądziłam. Bardziej skupiamy się na samej jeździe i czerpaniu z tego przyjemności niż na koncertach itp. Nik raczej bardzo się nie interesuje spotkaniami poetyckimi, ja nie umiem grać na żadnym instrumencie, a to nas łączy. Dość daleko jeździliśmy po Polsce, chciałabym teraz zagranicę objechać. Znikamy wtedy na chwilę dla naszego „zwyczajnego” świata. To dla mnie wolność.
Mnie raczej też nie będzie stać na Harleya :) Tata miał motocykl WSK-ę, kupił go w 1975 r., rodzice byli nim kilka razy w Bieszczadach. W latach 90. dał go wujkowi, a wujek jak to wujek, przerobił motor na trójkołowca :/ zrobił do niego przyczepkę i jeździł w pole po trawę. Teraz to chyba kuzyn wywiózł go na złom ech. A właśnie, może napiszesz wiersz o podróżach motorem? albo o Harleyu? :)
Brakuje czasu. A jak już czas jest to wybieramy kontakt z naturą i najbliższymi. Jednak może kiedyś :) Dużo widziałam motocyklistów na emerturze chyba :) Ja uwielbiam Harleye. Chyba nigdy jednak nie będzie stać nas na ten motor :) Nik woli inne choppery. Lubi polskie motory.
Jeżeli chcesz napisać komentarz dotyczący ogólnej twórczośći autora, ale nie konkretnej pracy, powinieneś to zrobić w komentarzach do profilu autora.
Zarejestruj się, aby zarezerwować podpis i uaktywnić inne funkcje!
Komentarze prac są moderowane - oznacza to, że wpisy nie na temat, zawierające wulgaryzmy lub reklamy - będą usuwane.
Subskrypcja:
Zaloguj się aby mieć możliwość subskrybowania komentarzy pod tą pracą.