Zgadzam się.
Super wiersz :)
Jeszcze tylko dodam, że Otranto w 1836 roku odwiedził Juliusz Słowacki, wraz z przyjacielem Zenonem Brzozowskim. Spędzili tam siedem dni.* :)
* Zieliński J., Słowacki SzatAnioł, Warszawa 2011, s. 209-210.
"Jesiennie"? :) czy: "Jeszcze echo, serce i eksplozja. Nieposkromione namiętność(i) emanują. Marzę i" ? :)
W pierwszych słowach dziękuję za komentarz :)
No ;) ciekawe na kogo by zagłosował ;) W końcowej scenie filmu „Bruce Wszechmogący”, Bóg, którego zagrał Morgan Freeman, pojawia się jako bezdomny człowiek stojący na chodniku. Może Bóg jest bliżej niż się nam wydaje :) Przybywa w różnych „formach” sprawdzić jak postąpimy w danej sytuacji :)
Myślę Maju, że Twój komentarz, mógłby być wierszem :) np.:
BÓG
Jest miłością
Dla wszystkich
albo bez tytułu:
***
Bóg jest miłością
Dla wszystkich
Ten chyba najlepiej wypadł :)
Napisałem też wiersz, używając dwóch liter :) alfa i omega. Bóg jest Alfą i Omegą, Początkiem i Końcem :)
BÓG
A Ω
Co myślisz o tym wierszu? :)
Fajne :) Podoba mi się :)
Niezwykle osobisty i wzruszający. Piękny…
Po przeczytaniu wiersza, wkracza się w racjonalny obszar istnienia. Nasze zaangażowanie w życie, odciąga nas od prawdy, w której aktualnie funkcjonujemy i do której zmierzamy. Skarga nie jest grzechem. Myślę, że może bardziej formą niepewności. Poezja jest granicą tej i tamtej strony lustra. Piękny wiersz :) Pozdrawiam serdecznie :)
Po trzydziestce wiele się zmienia, a czas jakby przyspiesza :) Czas-em żartuję, że pewnie oszukują nas tam, w górze ;) Natomiast przyjaźń, to wspaniały dar :) Pozdrawiam :)
Myślę, że mój wiersz ***Rozszerzam horyzont, z tomu Chwile jesieni (2012), będzie pasował do Twojego :) Taki dialog poetycki :) a ludzkie życie balansuje, na granicy chaosu i porządku :) Pozdrawiam :)
***
Rozszerzam horyzont
Gdy czerwieni się łza
W lustrze oglądającym
Zachód słońca
Gaśnie ostatni głos
Nigdy więcej krzyku
Pustej gry nieba
Wino rośnie w butelkach
Witam otwarte oczy nieba
Wybieram spokój
Czekam powrotu