Zamiast dociekliwa powinnaś się podpisać "czepialska"
Dziękuję za poprawkę, klawiatura nie zawsze styka.
Upraszam o komentarze natury merytorycznej.
Nie czuję ciśnienia, by to co piszę podobało się komukolwiek.
Dziękuję na krytykę.
Myśl wypłynęła na piśmie, więc w formie jakiej zaistniała została bez zmian zachowana. Ani forma ani treść szczególnie nowatorska nie jest mam tego w tym wypadku świadomość, ale nie było w tym takiej idei. To raczej, jak ktoś słusznie spostrzegł wcześniej, notatka chwilowego stanu psycho-fizycznego, który zapisałam.